Nowości
Krakowska Bursa logo

Poznaj naszego patrona

Witamy na naszej stronie » Poznaj naszego patrona

  • Klemens Walerian Andrzej Kalinka
    Klemens Walerian Andrzej Kalinka
  • Grobowiec Zgromadzenia Zmartwychwstańców na Cmentarzu Łyczakowskim
    Grobowiec Zgromadzenia Zmartwychwstańców na Cmentarzu Łyczakowskim
  • Internat ruski
    Internat ruski

Klemens Walerian Andrzej Kalinka urodził się 23 listopada 1826 r. w Bolechowicach nieopodal Krakowa, w rodzinie sędziego Sądu Najwyższego Rzeczypospolitej Krakowskiej – Andrzeja Kalinki i Marii Brzeski z Dębian.

 

Od wczesnych lat młodzieńczych posługiwał się wszędzie swoim drugim imieniem, czyli Walerian. Ukończył renomowane Liceum Św. Anny w Krakowie, następnie studiował filozofię i prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czas edukacji w liceum oraz okres studiów to również czas rozwijającego się zamiłowania do historii ziem polskich oraz historii powszechnej. Rozwijało to w nim ducha patriotyzmu. Angażuje się więc w przygotowania do wywołania na terenie Krakowa powstania narodowego, ale w wyniku jego niepowodzenia w roku 1846 zmuszony jest udać się na emigrację. W Brukseli podejmuje ponownie studia prawnicze zmierzające do nostryfikacji dyplomu krakowskiego, ale coraz bardziej zajmuje go historia. Jego dalsze losy to powrót do Krakowa, podjęcie pracy w redakcji konserwatywnego „Czasu”, następnie emigracja (tym razem do Paryża) i liczne podróże po Europie jako orędownika sprawy polskiej na arenie międzynarodowej. Włączał się systematycznie w różne podejmowane dzieła niepodległościowe. Należał ponadto do Towarzystwa Historycznego oraz do Akademii Umiejętności. Od 1856 był członkiem Komitetu Wydawniczego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu. Był współtwórcą krakowskiej szkoły historycznej. Współpracownik Hotelu Lambert i jeden z krakowskich stańczyków.


W roku 1868 po rozmowie z ówczesnym zastępcą generała Zmartwychwstańców o. Piotrem Semenenką CR, podjął decyzje o wstąpieniu do Zgromadzenia. W kwietniu tego roku dotarł do Rzymu, gdzie wstąpił do nowicjatu, a po roku – 7 maja 1869 r. złożył swe pierwsze śluby zakonne. Tego samego roku rozpoczął studia teologiczne. 22 października 1870 r. złożył wieczystą profesję zakonną w Zgromadzeniu Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, a 17 grudnia tego samego roku – jeszcze przed ukończeniem studiów teologicznych – otrzymał święcenia kapłańskie. W roku 1874 został przez władze Zakonu skierowany do Adrianopola na wizytację misji bułgarskiej. Doprowadził tam do zreformowania internatu i gimnazjum prowadzonego przez Zmartwychwstańców i powierzył pieczę nad nimi o. Pawłowi Smolikowskiemu CR. Z jego notatek o wychowaniu można odczytać następujące myśli: „wychowawca ma mieć i okazywać szacunek dla wychowanka. Nie należy karać i upominać w rozdrażnieniu; nie trzeba ucznia zawstydzać, upokarzać wobec innych. Nie okazywać dzieciom obojętności, nie lekceważyć ich trudności, chęci. W nauce odzwyczajać od bezmyślnego uczenia się na pamięć. Przyzwyczajać dzieci do samorządu. Karać rzadko, ale porządku ściśle pilnować. Przebaczać często, ale ciągle zwracać uwagę na uchybienia. Żadnych praktyk pobożnych nie nakładać dzieciom, których one albo nie rozumieją, ale nie czują potrzeby. Przyuczać dzieci do pewnego hartu; uważać, by uczniowie nie zostawali nigdy bez zajęcia”. Zasady te wcielone później w życie doprowadziły do wysokiego poziomu szkoły jak i internatu oraz ich upowszechnienia zarówno dla unitów, katolików, prawosławnych, muzułmanów, żydów. Do szkoły i internatu uczęszczały bowiem dzieci i młodzież różnych wyznań i religii oraz światopoglądu bez obawy indoktrynacji a z zapewnieniem dobrego wychowania oraz solidnej edukacji. Ich owoc oraz echo trwa na terenie Bułgarii po dzień dzisiejszy.


W roku 1880 został skierowany do Lwowa aby utworzyć tam nową placówkę Zgromadzenia. Przedsięwzięcie to zrealizował w całości, ale niestety kosztem swojego zdrowia. W roku 1881 zdecydował się otworzyć przy fundacji szkołę i internat dla młodzieży ukraińskiej, aby w ten sposób „kwestię ruską miłością, a nie nienawiścią załatwić”. Dla zrealizowania tego pomysłu podjęto budowę nowego domu, do którego już w 1882 r. wprowadzili się pierwsi mieszkańcy. Do współpracy przy tym dziele obrał sobie o. Kalinka o. Smolikowskiego, jako sprawdzonego i dobrego wychowawcę oraz pedagoga.

 

Dzieło to znalazło wielkie poparcie w środowisku lwowskim i nie tylko. Mimo, że wychowankowie mieszkali za darmo, to nie brakowało pieniędzy od sponsorów, dobroczyńców, zarówno świeckich jak i duchownych różnych wyznań. Wśród celów, jakie stawiał sobie o. Kalinka powołując szkołę i internat, było wynagrodzenie Rusinom krzywd przeszłości jakich z różnych powodów doznali od Polaków, czego wcale nie ukrywał a jako historyk, umiał podeprzeć swoje tezy konkretnymi dowodami. Nie brakowało przy tym także trudności, ale wszystkie udawało się przezwyciężać. Dobrą reklamę robili internatowi także sami jego mieszkańcy poprzez swoją sumienność, pracowitość oraz uczciwość a także ogładę towarzyską, którą okazywali na zewnątrz. Sprawę internatu o. Kalinka tak nazwał: „Nie uważam tego dzieła za moje ani za nasze, ale za Boże. Jeżeli Pan Bóg chce, abyśmy to zrobili i teraz zrobili, to dostarczy nam środków”. A w kontekście niektórych wrogo do niego usposobionych osób pisał: „Nie przerobi się w ciągu lat kilku złego, które było siane przez wieki. Jeżeli połowa z nich (internistów) wyjdzie takimi, jakich pragniemy, to jest oddani szczerze Kościołowi, a życzliwi Polakom, to będzie za co Panu Bogu dziękować. Ja nie spodziewam się za mego życia z naszych prac owocu; będzie dla nas owoc w niebie, jeśli na niego zasłużymy”.


O. Walerian Kalinka CR zmarł 16 grudnia 1886 roku i zgodnie z jego wolą pochowany został bez kwiatów i splendoru. Jednakże na uroczystości pogrzebowe do Lwowa przybyło pięciu biskupów z obrządków: łacińskiego, ormiańskiego i greckiego, prawie całe duchowieństwo Lwowa, przedstawiciele władz na różnych szczeblach, a także tłumy lwowian. Wszyscy żegnali zakonnika, kapłana, patriotę, wychowawcę, pedagoga, historyka, jednego z najwybitniejszych Polaków. Jego doczesne szczątki spoczęły w grobowcu Zgromadzenia Zmartwychwstańców na Cmentarzu Łyczakowskim.


Pozostawił po sobie spuściznę liczącą przeszło 115 pozycji literackich oraz artykułów drukowanych i 26 rękopisów. Jego najważniejsze dzieła historyczne, to: Sejm czteroletni; Hugo Kołłątaj; Galicja i Kraków pod panowaniem austriackim; Nasze zadania i uchybienia; Ostatnie lata panowania Stanisława Augusta; O znaczeniu obchodu 3 Maja; Przegrana Francji i przyszłość Europy; Względy Polskie w sprawie władzy świeckiej papieża; Żale Polaków na Zachód; Jenerał Dezydery Chłapowski; Sprawa Ruska na Sejmie czteroletnim; Żywot Tadeusza Tyszkiewicza; Konstytucja trzeciego maja: (kwiecień czerwiec 1791). Stosunki europejskie i przygotowania w Warszawie do konstytucji 3-go maja. Zamach stanu; Jaką była dawniej Polska. Napisał włościan znad Wisły ku nauce i przestrodze braci swoich; Negocjacje ze Szwecją o pokój 1651-1653; Polityka rosyjska w Polsce. Z dzieł wychowawczych na uwagę zasługują: Stowarzyszenie Opieki nad Internatem Ruskim Księży Zmartwychwstańców we Lwowie; Internat ruski i wychowanie poza szkołą. Ponadto spora liczba dzieł z zakresu duchowości i hagiografii.